"Nie wolno też bronić prawa Polaków do mówienia tego, co uważamy

Czyli o mądrości racjonalisty i ateisty(lewaka innymi słowy;))

Wszedłem sobie wieczorkiem na SG i widzę dość zaskakujący tytuł „Popieram lobby żydowskie”. Zaciekawiony co też ciekawego kryje się pod tym tytułem zacząłem czytać. Przyznam że nieźle się uśmiałem czytając ten tekst, za co uprzejmie dziękuję Azraelowi. Jednak przyszła również refleksja i niemalże przerażenie(jeszcze nie miałem okazji czytać tegoż autora salonowego) mądrością i spójnością tegoż tekstu...A więc od poczatku:

„Sprawy pogromów Żydów w Polsce czasu wojny i po wojnie – są oczywiste, i przechodzę nad tym do porządku dziennego.”

Oczywiste? Ciekawe. Chyba jednak nie trudno tutaj nawet to skomentować, bo nie wiadomo do jakich pogromów się autor odnosi ani jaki ma do nich stosunek.

„ Ważniejsze jest artykułowanie problemu relacji polsko – żydowskich teraz, relacji pomiędzy państwem polskim a organizacjami żydowskimi, które częstokroć nie reprezentują nie tylko ogółu narodu żydowskiego – ale wręcz działają poza obszarem państwa Izrael. I dlatego – pomiędzy rządem Polski i Izraela – są najważniejsze.”

Właściwie nie wiadomo co autor chce tutaj nam przekazać. Wiadomo że ważniejsze od wyjaśniania spraw „pogromów” żydowskich i innych spraw dotyczących żydów z przeszłości, które to mają wpływ na nasze stosunki zarówno z lobby żydowskimi jak i z państwem Izrael, są stosunki Polsko-żydowskie. Wiadomo też że ważniejsze od relacji między Polska a organizacjami żydowskimi są relacje pomiędzy naszym rządem a rządem Izraela. Czego powodem jest działanie tychże organizacji żydowskich poza terytorium Izraela. To że to org. Żydowskie działające poza Izraelem wysuwają roszczenia finansowe wobec naszego państwa, próbują wpływać na nasze(i nie tylko) władze oraz to że mimo iż nie działają na terenie izraela, to swoje cele zarówno org. jak i państwo ma takie same(dobro, bogactwo i władza dla żydów), nie ma żadnego znaczenia.

„Fakt – to jest ciężki temat dla tych, którzy się chowali na „literaturze patriotycznej” albo na nowo „przejrzeli” i dla których „Gazeta Wyborcza” jest głównym wrogiem polskości.”

Ciekawe. Nie wiem czemu autor uważa że jest to „ciężki temat” dla patriotów i przeciwników GW. No ale każda okazja żeby w ten czy inny sposób opluć ideowych przeciwników jest dobry.

„Śmiem twierdzić, że Polska nie jest krajem antysemickim, że Polacy nie są genetycznymi antysemitami, że rasizm jako taki jest im obcy.”
Odkrywcze to to nie jest.

„Wynika to z tego prostego faktu, że Polacy nie wiedzą co to rasizm.”
A to ci dopiero. Czyli jakby ktoś oświecił polaczków czym jest rasizm to zaraz by się rasistami i antysemitami stali?

„A polska polityka? Geremek, Meller, Rotfeld… to tylko trzy wybrane nazwiska polskich ministrów spraw zagranicznych, którzy się DOBRZE Polsce przysłużyli.”
Dobrze mówi nam autor, nawet podkreśla to. A co jest wyznacznikiem dobra dla tegoż autora? Zapamiętajmy sobie to pytanie. Pod koniec tekstu padnie na to pytanie odpowiedź, która wiele wyjaśni.

„Koncern medialny „Agora”. Adam Michnik (przyrodni brat oprawcy stalinowskiego, Stefana…) bardzo się dobrze przysłużył polskiemu rynkowi prasowemu”
No tak bo dzięki temu rynek ten w przeważającej większości realizuje dobro polski w rozumieniu autora tekstu.
Jednak patrząc obiektywnie media z pod znaku Agora, manipulowały i kreowały(robia to oczywiście nadal wraz z innymi) rzeczywistość. Co więcej ogłupiają już od wielu lat masę ludzi. Tworząc tak zwanych wykształciuchów. To jednak nic. Otóż ta gazeta również systematycznie i konsekwentnie niszczy wszelkie tradycyjne wartości ,takie jak rodzina czy naród.

„i co nie się nie da ukryć – jedną z najsilniejszych grup wpływów politycznych. I doskonale – dzięki temu społeczeństwo było doskonale wyedukowane, że w tych tak ciężkich dla Polski czasach rządów Kaczyńskich – wiedziało, w którą stronę powinna być skierowana busola.”

A więc autor wyraża w tej części swojego tekstu typową pogarde dla tego środowiska wobec zwykłych ludzi. Jakoby niby zwykły człowiek sam nie umiał dostrzec co jest dobre a co złe. Trzeba człowieka „wedukować”. Rzeczywiście gazeta ta skutecznie z przestępcy, człowieka skrajnie negatywnego zrobiła bohatera(mowie to o doktorze G.) Z Barbary B. która to tak bała się że wsypie kolegów, a jej przekręty wyjdą na jaw, że popełniła SAMOBÓJSTWO, zrobiła męczennice za...no właśnie właściwie za co? Wiadomo jedynie że to jedyna, oczywiście jak na razie udowodniona śmiertelna ofiara kaczyzmu.

„Niepodważalną zasługą środowiska „GW” jest powstrzymanie i rozbicie na lata ultraprawicowych i ksenofobicznych środowisk.”

A to ci dopiero. Już abstrahując od tego czy rozbite środowiska byłą „ultra prawicowe i ksenofobiczne” to autor tego wybitnego tekstu dowodzi nam iż niszczenie pluralizmu politycznego jest dobre, a wręcz chwalebne. Tylko dlaczego nie chwali autor Kaczyńskiego za rozbicie „ultraprawicowego” LPRu?... No cóż, pewnie dlatego że wszystko co zrobi Kaczyński jest złe?...

„Zawsze w Polsce byli obywatele „drugiej kategorii”. Najpierw, po II wojnie, była to inteligencja. Potem – Żydzi, też w większości – inteligencja”.
A to ci ciekawa nowina. Nie wiedziałem że nasza historia zaczyna się od końca II WŚ...

„Jest faktem, że w czasach stalinizmu aparat represji był w znacznym stopniu opanowany przez Żydów. Ale to była specyfika układu komunistycznego.”

A to ci dopiero. Specyfika układu komunistycznego! Czyli bez znaczenia innymi słowy tak? No niby tak bo czy mamy winić żyda za to że mordował Polskich bohaterów? No jakże tak! To nie wina żyda bo taka specyfika układu komunistycznego byłą!

„W Polsce są elementy prymitywnego antysemityzmu, z pod znaku „Radia Maryja” i Tadeusza Rydzyka.”
O co konkretnie chodzi tego się prawdopodobnie nigdy nie dowiemy...Środowisko GW i ogólnie lewackie, uznało że rydzyk jest antysemita i już. Dowodów nie potrzeba, bo to jest oczywiste.

„Bo co by jednak nie powiedzieć – wiadomo, że polska racja stanu karze nam lobby żydowskie popierać.”

Tutaj właśnie autor daje nam odpowiedź na wiele pytań dot. jego przekonań, a przede wszystkim tego co jest dobre dla Polski. Otóż autor, bez skrępowania przyznaje że dobre dla Polski jest to co dla lobby żydowskiego. I my mamy to popierać. Co więcej to jest WIADOME. Czyli znów niby oczywistość, żeby przypadkiem o tym nie dyskutować(o oczywistościach się nie dyskutuje), bo jeszcze wyjdzie że to bzdura.

„Nie wolno też bronić prawa Polaków do mówienia tego, co uważamy za słuszne.”

To jest coś na miare prawdziwego europejczyka. NIE WOLNO nam bronić naszego prawa do mówienia tego co uważamy za słuszne. Innymi słowy NIE WOLNO nam wyrażać własnego zdania. Pewnie bo po co nam własne zdanie. Skoro Polska racja stanu to wspieranie i popierania lobby żydowskiego...
To jest śmieszne i żałosne. Zarazem przeraża...

Przepraszam za ewentualne błędy i być może niechlujną i nie dość głęboka analize tego tekstu...Jednak jest już późno, a musiałem to jeszcze dzisiaj napisać;)
Pozdrawiam.